Wszedłem do
mieszkania powoli i udałem się do swojego pokoju z mocno bijącym sercem.
Pocałował mnie. I to nie po raz pierwszy. I może nie ostatni? Rzuciłem się na
łóżko z kopertą w ręce. Obejrzałem ją z każdej strony. Co tam mogło się
znajdować? Usiadłem powoli po turecku i otworzyłem kopertę. Wewnątrz znajdowały
się kartki. Kilka złożonych kartek. Wyciągnąłem wszystkie i rozłożyłem. Zacząłem
czytać pierwszą stronę.
UMOWA O ZACHOWAIU
POUFNOŚCI
Ja Louis Tomlinson zobowiązuję się do zachowania każdej sprawy, każdej
sytuacji, każdego słowa tej umowy pomiędzy mną, a Harrym Stylesem.
Obiecuję również to, że po zerwaniu
jej wszystko zostanie pomiędzy nami.
Podpis musi zostać złożony na tej
części umowy jeszcze przed zobaczeniem reszty punktów. Musi zostać dochowana
tajemnica.
Data
i podpis:
Czyli muszę
podpisać tutaj, żeby przejrzeć całą resztę? I to jest dopiero część umowy? Co
jest takie tajne, że muszę to zachować dla siebie i jeszcze podpisywać jakieś
zobowiązania. Ale jestem tak cholernie ciekawy co jest w dalszej części, więc
wziąłem długopis z szafki i złożyłem podpis. Rzuciłem tą kartkę na łóżko i przeszedłem
do czytania następnej.
ZASADY
• Sen : Obowiązek spania minimum siedmiu godzin w
ciągu tych nocy kiedy L ( Pan Louis ) nie będzie spędzał w towarzystwie H ( Pan
Harry )
• Jedzenie : L
będzie spożywać regularnie posiłki dla zachowania dobrego samopoczucia, nie
będzie podjadał między posiłkami ( wyjątek mogą stanowić owoce )
• Ubiór : Podczas
obowiązywania niniejszej umowy L będzie nosił wyłącznie stroje zakupione przez
H.
• Aktywność
fizyczna : H zapewni osobistego trenera trzy razy w tygodniu po jednej
godzinie, które będzie można indywidualnie ustalić z trenerem.
• Bezpieczeństwo
: L nie będzie nadużywać alkoholu, palić papierosów, zażywać narkotyków ani
narażać się na niepotrzebne niebezpieczeństwo.
• Zachowanie :
L nie będzie nawiązywać żadnych relacji seksualnych poza H. L powinien zawsze
być skromny i pełen szacunku. Za wszystkie wyskoki L będzie pociągnięty do
odpowiedzialności.
Niedotrzymanie któregoś z warunków wymienionych powyżej będzie skutkowało natychmiastowym
wymierzeniem kary, której charakter zostanie określony przez H.
O cholera. Co to jest? Okej, na razie nic nie ma tutaj strasznego, ale i
tak.. No co to jest? Osobisty trener? A po cholerę jasną? Żadnych relacji seksualnych
poza Harrym? A z kim bym miał takie utrzymywać? Jezu…
GRANICE BEZWZGLĘDNE
• Żadnych czynów
z udziałem ognia
• Żadnych czynów z oddawaniem moczu ani defekacji
• Żadnych czynów z udziałem igieł, noży czy krwi
• Żadnych czynów z udziałem dzieci lub zwierząt
• Żadnych czynów, które pozostawiłyby trwałe ślady
• połykanie nasienia
• krępowanie rąk z przodu
• krępowanie rąk z tyłu
• krępowanie kostek u nóg
• krępowanie nadgarstków
• zawiązywanie oczu
• kneblowanie
• dawanie klapsów
• biczowanie
• bicie laską
• lód
• Ma obowiązek przyjmować bez wahania wszystkie kary które wymierzy mu H
• Ma obowiązek podczas przebywanie razem zwracać się do H ‘proszę pana’ lub ‘panie Styles’
• Nie wolno mu dotykać H, chyba że On wyraźnie mu na to pozwoli
PAN HARRY
• Ma prawo kontrolować L
• W przypadku choroby lub uszkodzenia ciała ma obowiązek zaopiekować się L, dbając o jego zdrowie i bezpieczeństwo
• Ma obowiązek dbać o to, aby sprzęt wykorzystywany w czasie zabaw był cały czas czysty, higieniczny i bezpieczny
• Jego priorytetem będzie zawsze zdrowie i bezpieczeństwo L
• Hasło ‘czerwone’ zostanie użyte w celu wrócenia uwagi H na fakt, iż L nie jest już w stanie znieść dalszych żądań. W przypadku wypowiedzenia tego hasło H natychmiast przerwie wykonywane czynności.
• Żadnych czynów z oddawaniem moczu ani defekacji
• Żadnych czynów z udziałem igieł, noży czy krwi
• Żadnych czynów z udziałem dzieci lub zwierząt
• Żadnych czynów, które pozostawiłyby trwałe ślady
Słucham? Co to do cholery jest? Nie wiem czy chcę widzieć co jest na kolejnej kartce…
GRANICE WZGLĘDNE
Do przedyskutowania i uzgodnienia przez obie strony
• masturbacja
• zatyczki analne
• wibratory• połykanie nasienia
• krępowanie rąk z przodu
• krępowanie rąk z tyłu
• krępowanie kostek u nóg
• krępowanie nadgarstków
• zawiązywanie oczu
• kneblowanie
• dawanie klapsów
• biczowanie
• bicie laską
• lód
Wiązanie, krępowanie? Lód? Klapsy? To się wydaje straszne, ale jak sobie to wyobraziłem.. Ja leżący na łóżku ze skrępowanymi rękami, a Harry całujący mnie po szyi, po ramionach, po torsie, bo brzuchu… Jezu Chryste! Odłożyłem kartkę i spojrzałem na następną.
PAN LOUIS
• Nie wolno mu zaspokajać się seksualnie bez zgody H
• Ma obowiązek podczas przebywanie razem zwracać się do H ‘proszę pana’ lub ‘panie Styles’
• Nie wolno mu dotykać H, chyba że On wyraźnie mu na to pozwoli
PAN HARRY
• Ma prawo kontrolować L
• W przypadku choroby lub uszkodzenia ciała ma obowiązek zaopiekować się L, dbając o jego zdrowie i bezpieczeństwo
• Ma obowiązek dbać o to, aby sprzęt wykorzystywany w czasie zabaw był cały czas czysty, higieniczny i bezpieczny
• Jego priorytetem będzie zawsze zdrowie i bezpieczeństwo L
HASŁA BEZPIECZEŃSTWA
• L musi mieć wiadomość tego, że H może zażądać od niego czegoś, czego L może nie być w stanie zrobić bez ponoszenia fizycznej, emocjonalnej lub duchowej szkody. W takich okolicznościach L wolno użyć hasła bezpieczeństwa. W zależności od charakteru żądania będzie można użyć dwóch haseł.
• Hasło ‘żółte’ ma za zadanie zwrócenia uwagi H na fakt iż L znajduje się
blisko granic wytrzymałości • Hasło ‘czerwone’ zostanie użyte w celu wrócenia uwagi H na fakt, iż L nie jest już w stanie znieść dalszych żądań. W przypadku wypowiedzenia tego hasło H natychmiast przerwie wykonywane czynności.
UWAGI KOŃCOWE
My niżej podpisani przeczytaliśmy i w
pełni rozumiemy warunki tej umowy. Z własnej i nieprzymuszonej woli akceptujemy
jej warunki co poświadczamy własnoręcznymi podpisami.
Harry Styles : Harry Styles
Louis Tomlinson :
Jestem w
stanie totalnego szoku. Nie wiem co mam o tym myśleć. Perwersja? Naprawdę? Czy
ja mam się na to zgodzić? Możemy podobno negocjować każdy z punktów tej umowy,
ale to i tak… Dziwnie się czuję. Nie wiem co powiedzieć. Jak się zachować.
Zadzwonić do niego? Podpisać to czy nie? Czy chcę być seksualną zabawką faceta
w którym się zakochałem? Nic już nie wiem. Złożyłem wszystkie kartki i włożyłem
z powrotem do koperty. Poszedłem się odświeżyć i położyłem się spać. Nie
chciałem na razie o tym myśleć. Jutro rano do niego zadzwonię i z nim
porozmawiam. Chyba.
Obudziłem się
po dziewiątej. Spojrzałem przez okno, słońce pięknie świeciło. Aż w uśmiechem
na ustach wstałem z łóżka. Moje spojrzenie powędrowało na półkę na której
leżała koperta. Uśmiech od razu zniknął. Sięgnąłem po telefon i wybrałem numer
Harry’ego. Odczekałem 3 sygnały.
- Halo? – usłyszałem
w słuchawce
- Cześć
Harry. To ja – powiedziałem czując się jeszcze bardziej głupio, chociaż nie wiem
dlaczego. Przecież to nie ja mam jakieś dewiacje.
- Och – westchnął
– Cieszę się, że dzwonisz. Jest to oznaka, że chcesz jeszcze ze mną rozmawiać.
Podpisałeś umowę? – rzucił z grubej rury.
- Nie, nie
podpisałem, ale zastanawiam się nad tym – powiedziałem
- Naprawdę? – zapytał
z niedowierzaniem
- Naprawdę.
Chcę tylko z Tobą porozmawiać o warunkach i kilka z nich negocjować.
- Nie ma
sprawy. Mogę po Ciebie podjechać i pojedziemy do mnie. Przy okazji pokażę Ci
coś.
- Dobrze.
Przyjedź za godzinę.
- Do
zobaczenia
- Cześć – rzuciłem
i odłożyłem telefon.
Czy robię
dobrze? Nie wiem. Nie mogę z nikim o tym porozmawiać, bo jedną umowę o tajności
danych podpisałem. Kocham tego faceta. Wiem, że go kocham. A może to nie jest
miłość? Nigdy nie doznałem tego uczucia. Nie wiem czym się ono przejawia. Słyszałem
o tych motylkach, nieprzespanych nocach, ale czy to prawda? Owszem myślę o
Harrym każdego wieczora, każdej nocy, ale czy go po tak krótkim czasie już
pokochałem? Czy ja mogę w ogóle kogoś kochać, kto chce ze mną uprawiać
perwersyjny sex? Nie wiem. Już nic nie wiem.
Godzinę
później przyjechał Harry, a ja byłem już ubrany i czekałem na niego przy
drzwiach. Koperta bardzo mi ciążyła w kieszeni marynarki. Wyszedłem przed dom,
przeszedłem przez trawnik i usiadłem na miejscu pasażera.
- Dzień dobry
– powiedział Harry
- Dzień dobry
– odpowiedziałem, chociaż nie wiedziałem czy będzie on taki dobry..
- Jak Ci się
spało? – zaczął rozmowę Styles
- Dobrze, a
Tobie?
- Nie było
źle
Chyba
zauważył, że nie chcę z nim rozmawiać więc jechaliśmy w milczeniu.
Podjechaliśmy na parking, wysiedliśmy i poszliśmy do windy. Wspomnienia do mnie
wróciły jak trzaśnięcie piorunem. Jego usta. Jego cholernie słodkie usta. Ale
nie! Koniec! Mam teraz ważniejszą sprawę do załatwienia!
Wjechaliśmy na górę i usiedliśmy przy stole w salonie.
- Chcesz
negocjować warunki umowy tak? – zapytał mnie Harry
- Owszem
chcę. Nie podoba mi się kilka punktów.
Harry
wyciągnął z kieszeni dokładnie taką samą kopertę jaką ja przed chwilą
wyciągnąłem i wyjął z niej plik kartek. Na pewno miał drugi egzemplarz takiej
samej umowy
.
- Słucham co
chciałbyś negocjować?
- Na pewno
bicie laską, kneblowanie i połykanie nasienia
- Dobrze, to
możemy wykreślić
- Okej –powiedziałem
zdziwiony na to jak szybko mi uległ.
- Coś
jeszcze? Masz jakieś pytania co do reszty?
- Mam mnóstwo
pytań Harry, ale nie wiem od czego mam zacząć
- Jeśli nie
wiesz od czego zacząć to chodź ze mną. Pokażę Ci coś – powiedział z lekkim
uśmiechem. Oczy mu błyszczały, więc musiał być bardzo podekscytowany.
Wstaliśmy i
poszliśmy na górę. Szliśmy korytarzem i zatrzymaliśmy się na jego końcu. Harry
wyciągnął z kieszeni malutki kluczyk, włożył go do zamka i otworzył drzwi
zapraszając mnie gestem dłoni. Wszedłem i rozejrzałem się po tym pokoju. Byłem
zszokowany. Pokój pomalowany był na kolor intensywnie czerwony. Na jednej
ścianie stało wielkie lustro. Na końcu pokoju stało ogromne łóżko z satynową
pościelą. Przy drzwiach wisiał wieszak z batami i pejczami. Koło łóżka
umiejscowiona była komoda z wieloma szufladami. Pod sufitem i na ścianach
znajdowały się kajdanki. Skojarzyło mi się to z pokojem tortur. Intensywnych i bolesnych
tortur. Podłoga z ciemnego drewna i ogień rozpalony w kominku dawał jedynie
jakieś poczucie ciepła i bezpieczeństwa. Wszystko inne mnie wprost przerażało,
ale byłem również ciekawy.
- I co o tym
sądzisz? – zapytał Styles stojący nadal w drzwiach
- Jestem w
szoku. Nie wiem… Nie wiem co myśleć.
- Nie musisz
się bać. Nic z tego co planuję z Tobą robić nie boli. Wszystko co się tutaj
znajduje sprawia tylko ogromną przyjemność. Możesz mi uwierzyć. Pójdziemy do
salonu? Podpiszesz albo nie.
Wyszedłem z
pokoju bez słowa. Zszedłem na dół i sięgnąłem po długopis. Raz kozie śmierć!
Pragnę tego faceta! A skoro tylko tak mogę go mieć to muszę się na to zgodzić.
Muszę!
- Louis! – powiedział
Harry – Spokojnie. Najpierw wykreślimy z umowy to czego nie chciałeś – powiedział
i wykreślił kilka pozycji. – Czy to wszystko czy coś jeszcze chciałbyś omówić?
- Dlaczego
nie mogę Cię dotykać?
- To jest moja
granica bezwzględna. Nie powiem Ci dlaczego, ale po prostu nie możesz. Może Ci
kiedyś powiem.
- Dobrze. A
jeszcze jedno.. – zacząłem i się zawahałem. Jak miałem mu to powiedzieć?
- O co chodzi
Louisie?
- O
wibratory, zatyczki analne…
- Masz z tym
jakiś problem? Skoro już się zdecydowałeś na sex ze mną więc o co chodzi z
wibratorami i zatyczkami? To tak samo jakbyś czuł mnie w sobie tylko bardziej
plastikowego lub metalowego – powiedział Harry z uśmiechem
- No właśnie
tylko, że ja jeszcze nigdy nie… Nigdy nie uprawiałem seksu – powiedziałem ze
spuszczoną głową
- Co? – krzyknął
Harry – Dlaczego mi tego wcześniej kurwa nie powiedziałeś?
- Ten temat
nam jeszcze nigdy wcześniej nie wypłynął, a ja jakoś naprawdę nie chciałem się
tym chwalić..
- Louis ja Ci
właśnie pokazałem mój pokój, a Ty będąc prawiczkiem chciałeś na to wszystko się
zgodzić bez żadnej rozmowy? Naprawdę? Wiedziałem, że jesteś niedoświadczony,
ale żeby prawiczek? Nich mi Bóg to wybaczy. Czy ktokolwiek wcześniej całował
Cię poza mną?
- Oczywiście,
że tak – nie powiedziałem mu, że to była kobieta, ale nie musiał On o tym
wiedzieć. Ja sam wtedy nie wiedziałem, że jestem gejem.
- Żaden
mężczyzna wcześniej nie zawrócił Ci w głowie? Jesteś przystojnym dwudziesto-jednoletnim
mężczyzną. Nie rozumiem… - przeczesał ręką włosy
Przystojny?
Jestem przystojny? Naprawdę? Zrobiło mi się ciepło i poczułem nabrzmiewające
przyrodzenie. To było miłe uczucie.
- Jak Ci się
udało przez cały ten czas uniknąć seksu? Powiedz mi?
Zarumieniłem
się. Co miałem mu powiedzieć?
- Nikt do tej
pory.. No wiesz… -wzruszyłem ramionami – Dlaczego jesteś na mnie zły?
- Nie jestem
na Ciebie zły Louisie, jestem wściekły na siebie. Zakładałem po prostu… Nie
ważne już zresztą.
- Przepraszam…
- powiedziałem cicho
- Za co mnie
przepraszasz? Przecież nic się nie stało. Trzeba tylko się zastanowić co teraz
z tym możemy zrobić. Przecież nie możesz być przez cały czas tym cholernym prawiczkiem
.
- Czy to
oznacza, że będziesz się ze mną kochał?
- Nie Louis.
Ja się nie kocham… Ja się pieprzę. Ostro.
O cholera.
Co Wy na to misiaczki? Podoba się Wam? Mnie się strasznie nie podoba. Jeżeli to czytacie to nie wiem jak przebrnęliście przez cały ten rozdział, który wydaje mi się strasznie nudny. Nic się prawie nie dzieje, ale mam nadzieję, że przynajmniej długość jest odpowiednia.
Nie pytajcie mnie kiedy kolejny, bo ostatnio w ogólnie nie mam jak pisać. Nie dość, że nie mam weny, to nie mam czasu. Dzisiaj ten rozdział pisałam prawie cały dzień.
Dziękuję po raz kolejny za wsparcie z Waszej strony. Jesteście przecudowni! bardzo mocno Was kocham! ♥
jeju świetny, czekaj na kolejny <3
OdpowiedzUsuńMogę umierać ? Nie ? Tak ? Proszę ? Jebać to. *zgon*
OdpowiedzUsuńJest sjduiejuyxhsdjweytusdtyeusidjed !
Przy samym początku rozdziału już się cieszyłam jak głupia, a co dopiero teraz.
Nie matrw się, nie jest on nudny, jest zajebisty ! Jak ja doczekam się kolejnego rozdziału nie rozpierdalając połowy świata ?
Świetnie piszesz, masz talent i to jak i twoje opowiadanie jest godne polecenia. x
@LarrehIsMy niedyś @JuliaWota
OMFG xd LOOOL boże nie wierzę! hahahahahhahahah ale mam banana na twarzy dzięki nowemu rozdziałowi! Nawet nw co powiedzieć, przez cały czas siedziałam ze spuszczoną szczęką i tylko ,,o kurwa" xd Ta umowa jest MEGA PERWERSYJNA xd ciekawe czemu nie chce pozwalać się dotykać xd Martwi mn fakt, ze w zakładce ,,bohaterowie" znalazłam Taylor, której nie cierpię xd A tak btw. CO TO ZATYCZKA ANALNA? xd LOOL Mam nadzieję, że wynegocjują jeszcze ten punkt ,, Ma obowiązek podczas przebywanie razem zwracać się do H ‘proszę pana’ lub ‘panie Styles’" xd Czekam na nexta! xd
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na Larry'ego! http://larry-experimental-game.blogspot.com/
wspaniale piszesz, świetny rozdział x
OdpowiedzUsuńczekam na następny
@ada3784
Omg nie wiem co o tym myslec -HARRY JEST DZIWNY ALE OKEEEJ xd hahaha jak czytalam te umowe to mnie ponioslo, zaczelam sie smiac. haahaha serio ale świetnie piszesz, a HARRY TO W STU PROCENTACH JAKIS SEKSOCHOLIK bicze, wibratory pokoj z czerwonymi scianami itp.,serio styles? ahahaha jezu chce nastepny lol wciagnelo mn
OdpowiedzUsuńkooooooooooooooooocham to opowiadanie :D
OdpowiedzUsuńO jaaaa! *O*
OdpowiedzUsuńNa umowie się cały czas śmiałam. Nie mogłam tego powstrzymać!
Co Ty gadasz? Nie jest w ogóle nudny.. *_* Mam nadzieje, że będzie szybko next! Czekam i pozdrawiam. <3
Jak to się kurwa nic nie dzieje?! Louis przeczytał umowę, przedyskutował to z Harry'm, prawie ją podpisał i Harry jest wściekły na siebie za niewiadomo co! Och i do tego Wściekł się dopiero jak dowiedział się że Louis jezt pieprzonym prawiczkiem! I to jest nic? Jak tak to je nie wiem czym jest 'coś'. Rozdział jest zajebisty, czekam na next! <3
OdpowiedzUsuńhahaha ,Harry miszczu umów xD DAWAJ next <3 //@OopsHiHazz
OdpowiedzUsuńHahahahahahahah ostatnie zdanie mnie powaliło hahahahahahahahaahah Harry mistrz xdddd
OdpowiedzUsuńHAHAHAHAHAHAHAHAHAH O KURWA ! Jak zobaczyłąm że jest następny rozdział to miałam zaciesz... A jak przeczytałam... SZCZAM KURWA ! MAMA.. LECI PO NOGAWCE !.... ZGON *_________* Wiedziałam że Hazz jest dziwny... Ale żeby aż tak?! XD HAHAHA XD Najlepszy rozdział ever XD Jestem ciekawa dlaczego Louis nie może dotykać Harrego... A najlepsze było to : '' - Nie Louis. Ja się nie kocham… Ja się pieprzę. Ostro. '' Z TEGO TO NORMALNIE LEJE XD KURWA XD KOCHAM CIĘ <33333
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na NEXTAAAAAAA !!!! :3
@HarveyIsMinee
ja pitole to strasznie mi przypomina chillsa ale to jest bardziej.. hymn zabawne? tak cholernie aż sie popłakałam! cholera ten Styles to ja już nawet bym to cholerstwo podpisała! ahahaha... boże ratuj tlenu brak...Harreh miszczu ty! Louis prawiczek? cholera rozjebałaś mnie! czemu to mnie aż tak kręci? ja mam tylko 12 lat ahaha ale i tak zajebiste!
OdpowiedzUsuńpozdro i czekam na nexta @gaba540
Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńTa umowa... boże to jest aż straszne!
Ale i tak jest super!
Czekam na kolejny!
never-say-never-uk.blogspot.com
o kurwa ..... to opowiadanie obala wszelkie proste ścieżki wszystkich fanfictów i Cię za to podziwiam a tak poza tym to ...vfkwhrvkerhfkjgkbvorjkvbhrsjkdfgjkytfcvbkytsxmkitrdxcvbnjytrdcvbnkiuytfcvbnkifcvbmkfgehfdjyfgjisrkbilhfieurytiursehgrbghkgeruktolgkurgdjkjcsleqyuigtrwejkgoeahgruogrijkhfvoshyfilcuhfrbiasurhouwfrkty;o4iuu4ergwehgsfk.ueg/t34ilty34i1f34efyewiyfeyiegsjhvkufbhvkdfjvg,csdjgvdjgvdksjxfhkugieurygoielygirtefhgieurygoiyr5oityo35ytgiurgdjrehfrygo8tygoruyriugehgkhyweo8yguothgjkfhdjklirgytoeriugjgbhfcyefgtlifetirfwegfrwilhgtoury ZGON. O KURWA >.<
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, @s_mika100
Rozdział naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie <3
Czekam na next ;p @Annette_69_
Jdjwnsmxkszmwjan
OdpowiedzUsuń@matlaw21
Czekqm na next.
Bd sie pieprzyc ??
J A P I E R D O L E M E G A Z A J E B I S T Y !
OdpowiedzUsuń♥
Świetny *o*
OdpowiedzUsuńWidzę, że szablon już jest ustawiony :) Lepiej usuń ten napis przy "strony" to będzie ładniej wyglądało ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
khhttttttfdnhyuvrtsvteAcfrvyucrxzwxbt *O*
OdpowiedzUsuńhkuyr55mrdxytmivctrewztnu564d3ewcdrty543zxby *O*
OdpowiedzUsuńOMG!! ROZDZIAŁ JEST BOSKI!! ALE JA CHCĘ JUŻ KOLEJNY! NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ <3 GENIALNIE PISZESZ!!! @nialik_
OdpowiedzUsuńDużo jest teraz opowiadań bazujących na książcę "50 Twarzy Greya". Nie mam nic przeciwko takim jeśli są dobrze napisane, a zdania nie są dosłownie "kopiuj-wklej" z książki. Tobie sie to udaje, chociaż piszesz nieco chaotycznie i czytając, miałam wrażenie, że czasami gubisz się troszkę w różnych opisach, ale może to tylko mylna interpretacja. Opowiadanie samo w sobie nie jest złe, ale wiesz, że powstało już jedne, podobne do twojego? Autorką jest Messy (http://whogetwatevertheywant.tumblr.com/shades) i jedyną różnicą pomiędzy jej tekstem a twoim, jest to, że w jej opowiadaniu to Harry jest Uległym, a Louis Panem. Nie mówię, że to jest złe, w żadnym wypadku, jednak nie rozumiem po co powstaje teraz wiele opowiadań o tej samej tematyce.
OdpowiedzUsuńNie zrażaj się tym komentarzem i pisz dalej, bo sama jestem bardzo ciekawa jak rozwiniesz akcję. Chciałam jedynie wyrazić swoją opinię, to wszystko. Twój styl jest dobry i wystarczy jedynie troszkę nad nim popracować c:
@larrysparadise
Dziękuję Ci za opinię. Dowiedziałam się o tym opowiadaniu o którym napisałaś powyżej jak już miałam kilka rozdziałów dodanych, więc nie miałam wcześniej zielonego pojęcia, że ktoś również tak pisze.
UsuńCo do tego, że się gubię i piszę chaotycznie - wiesz, jest to moje pierwsze opowiadanie, więc nie jestem jeszcze za bardzo w to 'wprawiona'.. Dopiero się uczę jak coraz lepiej pisać.
czekam na wiecej! @perversxo
OdpowiedzUsuńNo zupelnie jak Cold tylko, ze gejowskie. No i 50 twarzy greya..
OdpowiedzUsuń;-) masz talent
Boże! Umarłam! Świetny! No nie wierze! Za jednym razem przeczytałam wszystkie rozdziały i nie mogę doczekać się kolejnego! Szacuneczek!
OdpowiedzUsuń@karina_zieba
O Matko *o* Nie wiem jak Ty to robisz, że piszesz tak... ciekawie i cudownie. Ta umowa... Boże, powalająca. XD Czekam na następny rozdział, Skarbie x
OdpowiedzUsuńRozdział bardzo fajny tak samo opowiadanie. Bardzo przyjemnie się czyta :) Tylko jest jedno małe ALE xd każdy kto czytał 50 twarzy Greya ma pewnie takie coś że jak czyta twoje opowiadanie to sam przewiduje dalszą akcje :) Fajnie by było gdybyś dodała więcej wątków twojej wyobraźni niż z Greya :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo weny :)
W 10 rozdziale wkradła Ci się literówka, ale to zdarza się nawet najlepszym :D
OdpowiedzUsuńTak naprawdę nie jestem jakąś mega fanką Larry'ego. Oczywiście bardzo ich lubię, ale nie rozumiem po co ten cały szum, no cóż nieważne.
Jak sam adres wskazuje, fabuła opowiadania podobna do 50 twarzy Grey'a, ( to mogę przyznać, z ręką na sercu), których nie czytałam. Ale czytam cold i chills.
Dziwi mnie to, że Harry zadziałał z tym kontraktem, tak szybko. Trochę wyskoczył jak Filip z konopi, no nie wiem. A Louis tak trochę jak dzieciak ( oczywiście przystojny, słodki i uroczy, ale jednak dzieciak. Tylko, że ten ich pocałunek w windzie przyprawił mnie o zawał serca *.* A na wiadomość, że Harry jest prawiczkiem o mal nie wypadł mi tablet z rąk. Zabawna, wściekła reakcja Harry'ego.
Podsumowując, powiem, że podoba mi się. Masz fajny styl. No, nic czekam co dalej, życzę Ci weny! Jeśli informujesz na tt to @Reniferowa_ jeśli na blogu: in--my-place.blogspot.com A jeśli wcale, cóż muszę się sama pilnować by zaglądać.
Pozdrawiam! :)xxx
świetny x
OdpowiedzUsuńo cholera... cudowne:) czekam na nn:*
OdpowiedzUsuńŚwietne xx
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział?
qwyhwshwenbhdsyuswenhgydshgdsxsnbwsuysdhewqiuwenhsdnhsxujashnmswuysdnhswyhdsnhdsuyewhjewuyehjdcsnmxshjsxhjshsdhjsdnbsdhj *zgon*
OdpowiedzUsuń@awmywhatever
O BOŻE CZEKAM NA NOWY ROZDZIAŁ ASMDIFNJAGDFKGBVOTG
OdpowiedzUsuńSUPER JEST TO OPOWIADANIE. :D MOŻESZ MNIE INFORMOWAC? :SweetNiallerek
OdpowiedzUsuńO BOŻE JUŻ CHCE NASTĘPNY USDBUYDSVBYUES NAPRAWDĘ ŚWIETNE OPOWIADANIE ♥
OdpowiedzUsuńTo jest niesamowite! Cholera jasna!
OdpowiedzUsuńGdybym była facetem to by mi stanął XD
/D
KIEDY NOWY ROZDZIAŁ?! UMIERAM!!
OdpowiedzUsuńPróbuję skomentować już trzeci raz, może się wreszcie uda. XD Okeeeej. Więc rozdział jak każdy - idealnywspaniałyświetny. Jak tą umowę przeczytałam to aż mnie ciarki przeszły. Haha. Czekam z niecierpliwością na następny. x
OdpowiedzUsuń@Little_Loueh
Umowa: (ja) -pozdro z podłogi jebłam i nie wstaje.
OdpowiedzUsuńMasz świetne opowiadanie ale trochę dziwne (na dobry sposób). Ale ogółem opowiadanie jest BOSKIE! Czekam na next.
Dlaczego mam wrażenie, że Twoje opowiadanie jest zerżnięte od początku do końca z serii 50 Twarzy Greya? Jest oparte na tej książce? Chyba zbyt mocno się 'INSPIROWAŁAŚ' bo wydaje mi się jakbym czytała książkę, tyle że zmieniłaś imiona ;) Przeczytaj sobie opowiadanie COLD i jego kontynuację to jest kochana inspiracja, hah tam jest ogólny zarys ksiażki i nic więcej ;) Przemyśl czy warto prowadzić bloga w którym przepisujesz książkę :D
OdpowiedzUsuńTam nie powinno byc napisane
OdpowiedzUsuń,,O cholera" tylko ,, O kurwa" czekam szybko na nexta